Niby św. Mikołaja i jego wioskę można odwiedzać przez cały rok, ale czy można sobie wyobrazić lepszy czas niż grudzień na tę wizytę? Tylko czy zastaniemy wówczas tego grubaska w czerwonym kubraczku, czy raczej musimy się liczyć z tym, że wyruszył w świat rozdawać prezenty? I czy jest sens jechać daleko na północ, by spotkać tego brodatego jegomościa skoro trafić można na niego na ulicach i w galeriach handlowych polskich miast?
Gdzie mieszka św. Mikołaj?
Jeśli podejść do sprawy historycznie, to św. Mikołaj raczej nie miał okazji odwiedzać fińskiego miasteczka Rovaniemi pod północnym kołem podbiegunowym. My jednak posłuchamy mieszkańców, którzy upierają się, że to właśnie tutaj mieszka św. Mikołaj. Tu trafiają zresztą listy dzieci kierowane do św. Mikołaja, choć trzeba też przyznać, że nie jest to jedyne takie miejsce na świecie.
Korespondencja dociera także choćby w okolice wzgórza Korvatunturi. I nie jest to wcale przypadkiem. Tu bowiem pierwotnie miała być siedziba św. Mikołaja, czy też może postaci znanej jako Joulupukki – czyli lokalnego odpowiednika brodatego dobroczyńcy. Po wojnie fińsko-sowieckiej jego dom przeniesiono jednak właśnie do Rovaniemi. Korvatunturi było za blisko granicy. Z czasem fiński Joulupukki upodobnił się do amerykańskiego św. Mikołaja, przybrał na wadze i wdział czerwony kubraczek. I tak już zostało do dziś.
W wiosce św. Mikołaja
Rovaniemi stało się oficjalną i przez wielu za taką uznawaną siedzibą św. Mikołaja. Taki status ma od 2010 roku. Mikołaj mieszka tu w swej własnej wiosce, którą można odwiedzać przez cały rok. Rocznie miejsce to przyciąga nawet pół miliona turystów. Św. Mikołaj mówi zresztą, że wizyty gości w Rovaniemi bardzo go cieszą. Od kiedy jego wpływ na globalną kulturę stał się tak duży, że jest rozpoznawalny w każdej części świata, św. Mikołaj podkreśla swoje zaangażowanie na rzecz krzewienia miłości, pokoju i dobrej woli na świecie.
Wioska św. Mikołaja jest oddalona od centrum miasta o około 8 kilometrów. Dostać się do niej można specjalnym Mikołajowym Ekspresem lub jedną z linii autobusowych. Można też tam dotrzeć z lotniska oddalonego o trzy kilometry od wioski. Wioska jest otwarta przez większą część roku od 10 do 17. W sezonie świątecznym oraz w wakacje działa dłużej – od 9 do 19. Warto jednak sprawdzić godziny odwiedzin przed wyjazdem, by się upewnić, że wioska będzie otwarta. Co istotne, wstęp do niej jest bezpłatny.
Interesującą ciekawostką może być to, że wioska św. Mikołaja jest związana po części z żoną amerykańskiego prezydenta Franklina D. Roosvelta. Rovaniemi było zniszczone po wojnie, a Eleanor Roosvelt pragnęła zobaczyć jak przebiega odbudowa Finlandii. Chciała też zobaczyć sytuację pod kołem podbiegunowym. Naprędce wybudowano więc w odległości 8 km od Rovaniemi chatkę. Wokół niej po pewnym czasie zaczęto budować elementy wioski św. Mikołaja. Do dziś zresztą dom goszczący Eleanor Rosvelt stoi w pobliżu Głównej Poczty Św. Mikołaja.
Wioska św. Mikołaja to doskonałe miejsce na spędzanie czasu. Jest jedną z największych lokalnych atrakcji, a zarazem najbardziej znaną na świecie atrakcją turystyczną Laponii. Można tu znaleźć kafejki, sklepy, restauracje. Pod ziemią zlokalizowano park św. Mikołaja, gdzie święta trwają non stop przez cały rok. Wioska oferuje przejażdżki zaprzęgami reniferów i psów husky oraz podróże skuterami śnieżnymi. Istnieje tu możliwość zobaczenia konstrukcji i rzeźb ze śniegu i lodu. Jest hotel igloo. Oczywiście można też kupić tu pamiątki i dzieła lokalnego rzemiosła. Wszystko to jest w mniejszym lub większym stopniu związane ze św. Mikołajem.
Co jeszcze zobaczyć w Rovaniemi
Ten pan w czerwonym kubraku nie jest jednak jedyną atrakcją Rovaniemi. Miasto jest stolicą Laponii i stanowi prawdziwą cywilizacyjną oazę w raczej odludnej i dzikiej okolicy. Z tego względu stanowi ważne centrum kultury i zawiera wiele interesujących dla turysty lokacji. Można tu spędzać czas na wiele różnych sposobów.
W Rovaniemi znajdziemy lapońskie Muzeum Arktyki. Jest tu także Centrum Naukowe Pilke – mocno związane tematycznie z lasami – oraz Dom Kultury Korundi. Miłośników zwierząt ucieszą hodowle reniferów oraz psów husky. Warto również zobaczyć Zoo Ranua, w którym znajdują się zwierzęta z rejonu Arktyki – między innymi niedźwiedzie polarne.
Odwiedzając Rovaniemi, mamy okazję zobaczyć niezwykłe widoki związane z zorzami polarnymi. Znajdzie się tu także coś dla fanów zimowego szaleństwa na nartach czy wspinaczki po lodzie. Ale atrakcje są tu nie tylko dla osób zimnolubnych. W cieplejsze miesiące, zwłaszcza latem, Rovaniemi oferuje tereny do łowienia ryb, trasy do jazdy rowerem, motosportów, przejażdżek konnych. Można tu nawet pograć w golfa. Dla aktywnych fizycznie i osób, które preferują aktywny wypoczynek, Rovaniemi ze swym świeżym i czystym powietrzem oraz pięknymi okolicami to doskonały wybór.
Na granicy koła podbiegunowego
Rovaniemi jest zatem znakomitym miejscem do odwiedzin dla turystów. I to nie tylko w okresie świąt, ale także i poza sezonem. Oczywiście, naprawdę świąteczną atmosferę można poczuć tylko w grudniu, ale św. Mikołaja można spotkać przez cały rok. Co więcej, wizyty w tym mieście wcale nie muszą skupiać się wyłącznie na postaci legendarnego dobroczyńcy. W Rovaniemi nudzić się na pewno nie będziemy i na brak atrakcji z pewnością nie będziemy mogli narzekać. Warto tu się zatem wybrać nie tylko dla tego brodacza w czerwonym kubraku.